piątek, 31 maja 2013

Do Domku wchodzimy... drzwiami...

Domek coraz bardziej się cywilizuje. Ma już pełnoprawne drzwi zamocowane na szynie, więc wygodnie się składają na bok. Takie właśnie chcieliśmy, żeby były ładne i zajmowały jak najmniej miejsca i nie zawadzały przy wchodzeniu. Drzwi to nie wszystko. Udało nam się kupić dębinę, którą ktoś zamówił na parkiet i... nie odebrał. Dlatego drewno pozyskaliśmy w cenie opału. Pocięliśmy je na plastry a z nich układamy jeszcze kawałek tarasu pod Domkiem i opodal palenisko ogniska z pieńkami do siedzenia.

poniedziałek, 27 maja 2013

Pada, pada i paaaada...

Wobec takich warunków, wstrzymaliśmy chwilowo prace wykończeniowe Domku. Ale nie wstrzymaliśmy prowadzenia bloga a już na pewno nie ustajemy w propagowaniu idei wypoczynku kilka metrów nad ziemią. Chcemy wam dzisiaj pokazać co szykują w temacie nasi znajomi z okolic Nałęczowa. Otóż przygotowali apartamenty w domkach na drzewach.

sobota, 18 maja 2013

Zapraszamy do środka...

Im bardziej prace przy Domku finiszują, tym chętniej do niego zaglądamy. Z tego chociażby względu, że zrobiło się w nim więcej miejsca i jakby czyściej. Przede wszystkim i tutaj dotarł Paweł z pędzlem. Sufit Domku, kierując się logiką, zabarwiliśmy na czerwono, a podłogę na biało. Obok okien dołożyliśmy jeszcze wzmocnienia. Jednym z ich zadań będzie utrzymanie zawiasów do okiennic aby te uchylały się na zewnętrzne ściany Domku.

czwartek, 16 maja 2013

Malowanie i przymiarka do drzwi...

Może to głupio zabrzmi, ale większość pomysłów na budowie naszego Domku narodziło się zupełnie spontanicznie. Nie znaczy, że nie mieliśmy wizji od samego początku. Ta wizja była. Ale wykonanie detali to już zupełnie inna sprawa. Tutaj rozwiązania wpadały same do głowy i od razu wprowadzaliśmy je w życie. Tak było też z drzwiami do Domku. Początkowo w ogóle o nich nie myśleliśmy. W końcu Domek na Drzewie nie musi ich mieć, prawda?

środa, 15 maja 2013

Malowanie - ciąg dalszy

Drugi dzień malowania Domku zdaje się potwierdzać słuszność postanowionej koncepcji kolorystycznej. Żólty kolor, który pokrywa ściany ładnie zgrał się z bielą zastosowaną na elementach konstrukcyjnych i typowo "świdermajerowych", ale te dopiero dojdą - na samym końcu. Wszak to prawdziwa wisienka na torcie. Więc żółty mamy na ścianach, biały na podłogach, galeryjkach i zewnętrznych elementach konstrukcji.

wtorek, 14 maja 2013

Ruszyło malowanie...

Dzisiaj ważny dzień - ruszyło malowanie ścian i elementów ozdobnych i konstrukcyjnych Domku na Drzewie. Już wcześniej pisaliśmy, że Domek będzie stanowił ukłon w stronę architektury "świdermajer" i tak to powoli się staje. Nie widać tego na zdjęciach, bo robiont były wieczorem, ale ściany domku malujemy na bladożólto a wszelkie elementy konstrukcyjne, podłogi, taras i schodki na biało.

niedziela, 12 maja 2013

Próba wody - przez weekend

Jak wiemy, kończący się weekend był raczej deszczowy. Na szczęście pokrycie dachu udało się zamknąć do końca tygodnia więc Domek przez deszcze przeszedł "suchą stopą". Dzisiaj odbyliśmy domkową inspekcję przed jutrzejrzym początkiem malowania. Tak, tak, to kolejny etap. No, może poza jeszcze wykończeniówką dachu z blachy, też zielonej.

czwartek, 9 maja 2013

Paweł daje ognia!

Żarty się skończyły. Domku, pora wydorośleć. Zatem dziś od rana Paweł przystąpił do montażu dachu. Konkretnie dachówki bitumicznej, która uszczelni dach domku a w konsekwencji jego wnętrze przed zalaniem, jak to miało miejsce tydzień temu. Przy okazji, Domek zyska nowe fajne proporcje, po tym jak jego spora część pokryje się przyjemnym zielonym kolorem. Jak widać, praca na dachu wcale nie musi być ciężka.

środa, 8 maja 2013

Ground Zero gotowe, rusza Świdermajer


Nie wiemy czy wy wiecie, ale "Ś" w architekturze Świdermajer to bardzo istotna litera. Występuje bowiem w większości elementów zdobniczych tych domów. Nie mogło być więc mowy o tym, żeby nasz Domek bez nich się obszedł. Cóż skoro znalezienie tych elementów nie jest wcale takie łatwe a dobranie kształtów i proporcji jeszcze trudniejsze. Od czego jednak sąsiedzka pomoc.

wtorek, 7 maja 2013

Urwanie głowy pod Domkiem...

Po pierwsze to jest przeziębienie i ono nie pozwala aż tak bardzo, jak dotąd, udzielać się na placu budowy. Po drugie, tempo prac domkowych spadło a ogrodowych wzrosło. Efekt jest taki, że platforma Ground Zero dopiero się kończy a w tym samym czasie malujemy spód Domku. Co gorsza, po ostatnich ulewach niektóre deski raczyły się odkształcić (dach nie jest jeszcze zabezpieczony dachówką - majówka).

poniedziałek, 6 maja 2013

Ci co skaczą po drzewach, teraz...

Nieco ponad tydzień temu ekipa naszych zaprzyjaźnionych opiekunów od drzew dokonała pełnej kosmetyki sosen a już dziś powrócili... z wywrotkami ziemi. Cóż, żeby ogród był piękny, nie wystarczą same dobre chęci. Trzeba jeszcze go starannie wyczyścić (co już zrobiliśmy) a następnie nawieźć kilkanaście ton ziemi, ładnie ją rozgrabić a potem coś ciekawego posadzić i posiać.

Święto wszystkich Świdermajerów ;)


Już tylko niecałe cztery dni dzielą nas od wspaniałego święta wszystkich "Świdermajerów", nawet takich małych i nadrzewnych jak nasz. Wszystkie informacje i kalendarium Festiwalu znajdziecie tutaj a dość powiedzieć, że chętni i zainteresowani będą mieli okazję poznać pochodzenie tego unikalnego stylu architektury oraz dzień dzisiejszy domów, które pozostały. To nie znaczy, że Festiwal zajmuje się jedynie przeszłością. "Świdermajer" to bowiem festiwal młodzieży. To właśnie dla nich zagra, na koniec trwającej ponad tydzień imprezy, Mela Koteluk.

Adirondack... wygoda w ogrodzie...


Jak się okazuje, życie czasem składa się ze zbiegów okoliczności. Kiedy zaczęliśmy rozglądać się za jakimś meblem (krzesłem, stolikiem) do naszego Ground Zero, przyszedł email od kolegi Leszka, który właśnie uruchamia sklep z... meblami ogrodowymi. WygodnaWygoda.pl to miejsce, w którym znajdziecie legendarne amerykańskie fotele z drewna o egzotycznie brzmiącej nazwie Adirondack.