W polskich warunkach klimatycznych garaż wcale nie jest dla
samochodu najlepszym rozwiązaniem. To prawda, niesie ze sobą powiew prestiżu.
To prawda jest drogi w konstrukcji. To prawda, raz zbudowany, pozostaje aż do
zburzenia. Ten ostatni aspekt wyjątkowo humorystycznie demonstrują garaże domów
wybudowanych 40, 50 i więcej lat temu. Współczesne auta mają problem żeby do
nich wjechać, nie wspominając o otwieraniu drzwi.
To jednak nie wymiary czy koszty najbardziej przemawiają
przeciwko tradycyjnym ceglanym garażom. To zupełnie co innego. Większości
właścicieli wydaje się bowiem, że samochód, jak człowiek, najlepiej czuje się
zimą pod kołderką. A to nieprawda. Nawet
wiele psów woli zimą pozostać na zewnątrz. Jeśli przez cały rok biegają po
ogrodzie to ich sierść przygotowuje się również do zimy. Jeśli wtedy zimą
zabierze się psa do ogrzanego domu to zwierzę się męczy.
Z samochodem jest podobnie. Po wjechaniu z mroźnej ulicy
trafia do ogrzewanego pomieszczenia, w którym wentylacja jest na ogół
przeciętna. Skutek jest taki, że szybko dochodzi do zawilgocenia a nie ma
gorszych warunków do powstawania korozji jak właśnie wilgoć. Mało tego,
gwałtowne zmiany temperatury (powiedzmy z garażowych 5 stopni do np. minus 20
na zewnątrz) również nie sprzyjają kondycji lakieru. Latem sytuacja wcale nie
jest lepsza. W garażu mamy chłodek a samochód wyjeżdża na upał. Latem w garażu
ogrzewanie jest wyłączone a na zewnątrz bywa, że deszcze padają. Parkujemy
mokry pojazd, który… no właśnie, wciąż przebywa w wilgoci.
Radą dla chcących zadbać o parkowane pod drzewami i na
zewnątrz auto jest wiata garażowa. To prosta konstrukcja ze spadzistym dachem wspartym
na słupkach. Wiata zapewnia ochronę przed opadami śniegu i deszczu. Osłania
auto przed nasłonecznieniem ale dodaje coś, czego garaż mu nie zapewni –
przewiewność. Pod wiatą wiatr osusza zmoczoną karoserię i nie pozwala na
gromadzenie się wilgoci. Wiata chroni również samochód przed opadającym z drzew
igliwiem, liśćmi czy sokami ale również odchodami ptaków. Innymi słowy, wiata
to wszystko to, co cenimy w garażu bez uciążliwości wilgoci i konieczności
ogrzewania.
Skoro tak spojrzeć to warto też przyjrzeć się kosztom budowy
i utrzymania wiaty i garażu. Wiatę drewnianą buduje się za około 6-7 tysięcy
złotych i wyposaża oświetlenie typu LED sterowane czujnikiem zmierzchowym oraz
dodatkowe oświetlenie włączane czujnikiem ruchu. Jeśli chcemy zlicować wiatę z
ogrodzeniem posesji, do jej zamknięcia wystarczy zwykła roleta ze sterowaniem
na pilota. Jeśli nie, może ona pozostać otwarta. Dodatkowo, jeśli koniecznie
chcemy osłonić boki wiaty, wystarczy zamówić i założyć elementy z plandeki
winylowej. Mocowania dla niej można wykonać na nogach – wspornikach. Całkowity
koszt dużej wiaty o wymiarach 3m (szerokość) na 6m (długość) na ponad 2m
(wysokość) wraz z oświetleniem i sterowaną pilotem bramą to około 12 tysięcy
złotych. Dla porównania murowany garaż z analogicznym wyposażeniem (plus
instalacja grzewcza) to prawie trzykrotność.
Co ważne, wiatę można w każdej chwili zdemontować i
przenieść w inne miejsce. Z murowanym garażem, ze zrozumiałych względów, nie da
się postąpić podobnie.
Marcin Suszczewski
Czy przypadkiem wiata uszczelniona plandeką winylową (zakładając, że jest wraz z roletą) także nie będzie miała przewiewu przez co wilgotnienie samochodu, który wjechał do niej z deszczu będzie ze zdwojoną siłą niż w przypadku tradycyjnego garażu? Myślę, że lepszym sposobem na osłonięcie boków będą kratki na których można umieścić np. dzikie winogrono lub jakiś bluszcz, na pewno będzie wyglądała o wiele ciekawiej i przewiewność myślę że będzie większa. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńdoskonały pomysł. przy plandece nie zakładamy całkowitego uszczelniania a jedynie wysłonięcie boków z pozostawieniem szczelin na przewiew. to dla tych, co chcą mieć pod wiatą namiastkę garażowania w czterech ścianach. generalnie, otwarta koncepcja wiaty pozwala na stosowanie rozmaitych dekoracji. ale skoro budulec to drewno to naturalnie najlepsze będą... naturalne ;)
OdpowiedzUsuńporównując wiatę do ogrzewanego garażu murowanego to według mnie lepszym wyjściem jest wiata. W ogrzewanym garażu jest zbyt duża różnica temperatur w porównaniu z otoczeniem, dodatkowo w zimie karoseria samochodu chcąc nie chcąc narażona jest na sól drogową, która w dodatniej temperaturze rozmarza. Jest to zabójcze dla samochodu.
OdpowiedzUsuńOsobiście skłaniałbym się do wyboru garażu namiotowego, jest to połączenie jakie wymieniacie w komentarzach powyżej jednak na specjalnej stalowej konstrukcji. Dodatkowo garaże takie wyposażone są w wywietrzniki dzięki czemu auto nie " gnije" bo ma zapewnioną cyrkulację powietrza. Z takim rozwiązaniem można się zapoznać na stronie www.dascompany.pl, mają wiele rodzajów zarówno garaży jak i hal namiotowych.
Na garaż trzeba mieć osobne pozwolenie z tego co mówi mój kierownik budowy. Po wybudowaniu domu przez ekipę, chcę sam postawić właśnie wiatę. Zakupiłem potrzebne narzędzia w sklepie https://www.elima24.pl/ Myślę, że taka wiata spokojnie mi wystarczy i nie nadszarpnie domowego budżetu.
OdpowiedzUsuńŚwietnie napisany artykuł.
OdpowiedzUsuńWiata ma wiele zalet. Jest tańsza i można ją stosunkowo łatwo wykonać samodzielnie. W gruncie rzeczy potrzebne jest solidne impregnowane drewno, podstawy słupa, wkręty i odpowiednie narzędzia. Projektów jest wiele, można je bezpłatnie pozyskać i działać.
OdpowiedzUsuń