Pokazywanie postów oznaczonych etykietą uponatree. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą uponatree. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 26 maja 2014

Porady Domkowe - część 1

Tradycyjnie dopadła nas tematyka kosztów. Cóż, wypada zatem parę słów na ten temat. Jesteśmy wam to winni. Nie w kwestii tłumaczenia się a jedynie wyjaśnienia.
Przede wszystkim co innego jest zbudować domek na drzewie samemu a co innego zbudować go komuś. Z kilku względów. Samemu można sobie zbudować co się chce, jak się chce i kiedy. Dla kogoś, to już trzeba posłuchać jego życzeń, postarać się aby znalazły odzwierciedlenie w projekcie i przede wszystkim ponieść odpowiedzialność gdyby coś poszło nie tak.

niedziela, 25 maja 2014

Domek dla rodzeństwa.

Mamy kolejny projekt, prawie gotowy do realizacji. To domek dla dwójki rodzeństwa. Ona młodsza, on nieco starszy. Będą się jakoś musieli podzielić swoim nowym królestwem. Rodzicom zaproponowaliśmy by Domek był konstrukcją otwartą, którą będzie można modyfikować i zabudowywać w przyszłości. Zarówno dolna jak i górna część Domku może zostać zmienione. Celowo nie zabudowaliśmy ścian by można wykorzystać materiały inne niż drewno np. płótno.

środa, 21 maja 2014

Nowy koncept Domku

Już od kilku tygodni siedzimy nad nową koncepcją Domku na Drzewie. Pomysł jest taki, że Domek zupełnie nie jest mocowany do drzewa -  to po pierwsze. Po drugie nie uszkadza korzeni, a po trzecie stanowi z pniem drzewa optycznie integralną całość. Ba, pewnie myślicie, że to banał. Otóż nie.

sobota, 8 marca 2014

Domki z www - uponatree.pl ;)

Blog blogiem, oczywiście jest najlepszą dokumentacją prac niezbędnych przy budowie domku na drzewie. Dla tych, którzy zechcą taki domek zamówić dla swoich pociech, otwieramy wkrótce stronę internetową. Zapowiadaliśmy ją już kilkakrotnie ale zwyczajnie nie było czasu się nią zająć albo nie trafiliśmy na sensownego wykonawcę. Teraz już czas się znalazł a i wykonawca też, więc nie tracąc czasu zagoniliśmy do roboty najpierw siebie a potem jego.

sobota, 22 lutego 2014

Przymierzamy się do przeróbki Domku na Drzewie

Trochę czasu nam zajęło, ale mamy w końcu pomysł na przeróbkę naszego Domku na Drzewie. Przede wszystkim przestawimy schody, na poziomie obecnego domku stanie częściowo ocieniona platforma a sama sypialnia (w końcu też do tego Domek służył naszym dzieciom) powędruje o poziom wyżej i będzie niższa.

wtorek, 8 października 2013

Dopracowywanie detali... Domek


Jak wiadomo diabeł tkwi w szczegółach. A te szczegóły często potrzebują czasu aby mogły zostać dopracowane. Tak mieliśmy z okiennicami w Domku. Niby się zamykały ale jakoś nie tak jak by się chciało. A to znowu jak już doszliśmy do żądanej funkcjonalności to znowu estetyka nas nie porażała. A raczej właśnie porażała. Koniec końców, okiennice teraz zamykają się idealnie równo, otwierają tak, jak byśmy chcieli a specjalnie dopasowane listwy przykryją mocowanie zawiasów. Ufff...

Przemykająca szafeczka

Jakiś czas temu pewnie mignęło wam zdjęcie z konstruowania szafeczki pod Domek na Drzewie - tutaj. Potem sprawa jakby odeszła na margines bo całą uwagę przykuwała konstrukcja wiaty garażowej. Teraz, kiedy wiata już tylko w zasadzie czeka na dostawę bramy, przyszła pora na dokończenie takich drobiazgów. Szafeczka pomieści to, z czym nie chce się chodzić z mieszkania do Domku: talerzyki, sztućce, serwetki, kawiarkę, kubki. Słowem, drobiazgi.

środa, 25 września 2013

Czegoś nam brakowało...

Pierwszy sezon wypoczynku w Domku na Drzewie powoli za nami. A to oznacza, że przyszły nam do głowy pewne modyfikacje, zmiany na lepsze. Przede wszystkim wygoda. Bo komu chce się biegać po świeżą kawę czy talerzyk do mieszkania na piętrze, skoro możnaby to wszystko mieć pod ręką? No właśnie. Dlatego powstała koncepcja półeczki, która pomieści te dodatki i zawiśnie nad stosikiem drewna do ogniska.

poniedziałek, 15 lipca 2013

Opodal Domku... ognisko...

Wczoraj pod Domkiem wielkie rodzinne spotkanie. Siedzieliśmy, grillowaliśmy, jedliśmy, rozmawialiśmy przez chyba sześć godzin. Kto by to liczył, nawet na zrobienie zdjęć nie było głowy. Dzisiaj nadrabiamy. Obok Domku mamy jak wiadomo miejsce na ognisko i zrobiliśmy właśnie pierwszy "odpał" ;). Wyszło świetnie, kiełbaski upiekły się pierwsza klasa. Przy okazji warto zwrócić uwagę na ułożenie drewna na Ground Zero.

sobota, 6 lipca 2013

Weber daje jeść

Grillowanie to nie jest zajęcie dla ludzi nerwowych. Lub też właśnie jest to dla nich idealna terapia. Dla Domku na Drzewie, idealnym wydał nam się grill Weber i taki właśnie w końcu do nas trafił od partnera Domku, którego już od kilku miesięcy promowaliśmy na naszej stronie. Cóż, pogoda i prace ogrodowe, sprzysięgły się przeciwko nam i grill odebraliśmy dopiero wczoraj. Nie było więc innej mozliwości jak tylko go dzisiaj złożyć i.... odpalić.

piątek, 5 lipca 2013

Gray, a nawet Warm Gray ;)

Nadszedł wreszcie ten dzień. Dzień, w którym odebraliśmy komplet do grillowania od naszego partnera - Świata Roślin i Centrum Weber w Aninie na ul. Mrówczej. Długo to trwało, ale okazuje się, że w tym czasie pojawił się grill w ślicznym szarym kolorze. Od razu wiedzieliśmy, że to będzie właśnie ten. Idealnie nam pasuje do mebli na Ground Zero.

Hamaki to jest to...

Wyplatają je potomkowie Azteków z Półwyspu Yukatan i zapewne w tych hamakach siedzi jakaś od pokoleń tradycja, bo w niczym nie przypominają tych wrzynających się w człowieka wyrobów z niegdysiejszego Polsportu. Nasze hamaki są mięciutkie i milutkie. Do tego stopnia, że nasz labrador Miki niemal natychmiast wepchał się do jednego i wcale nie chciał wyjść.

czwartek, 4 lipca 2013

Ground Zero już działa...

Pan, od którego kupiliśmy trampolinę okazał się wielkim optymistą. Proszę państwa, to jest do złożenia samemu w pół godziny. Gdy po czterech godzinach we dwóch chłopa powoli kończyliśmy budowanie tego cuda, uważaliśmy, że nieźle nam poszło. W każdym razie trampolina już działa, została przetestowana i przynosi wiele radości. A to najważniejsze.

środa, 3 lipca 2013

Urządzanie wnętrz


Dotarliśmy do bodaj najprzyjemniejszego etapu Domkowej przygody - urządzania wnętrz (w przypadku platformy Ground Zero to chyba zewnętrz, ale czy ktoś to urządza? ;)) i ustalania detali. Odbyliśmy w tym celu wycieczkę do Ikei. Tam znaleźliśmy fajne poduchy (po 19,99), do nich poszewki, w wyprzedażach pobraliśmy wielkiego pufa i dołożyliśmy jeszcze po kilka kocy oraz dywanik.

poniedziałek, 1 lipca 2013

Głosujemy na Melę...

Świdermajery mają swoją muzyczną reprezentację. Występowała z koncertem w finałowy dzień Festiwalu Świdermajer 2013 i znana jest z sympatii do intrygującej architektury tych drewnianych domów. My, miłośnicy świdermajera, z kolei lubimy jej muzykę i wspieramy ją na muzycznej scenie. Wy też możecie. Głosujcie na Melę Koteluk - tutaj.

czwartek, 27 czerwca 2013

Akcja Elektryfikacja...


W trakcie prac ziemnych w ogrodzie, które już zakończyliśmy, Paweł przeprowadził kabel elektryczny do Domku na Drzewie. W zamyśle miało powstać jedno gniazdko tak "na wszelki wypadek". Jak to jednak bywa, ostatecznie zakładamy po trzy gniazdka na Ground Zero i w Domku oraz włączane oświetlenie dla Domku i dla Ground Zero. Czyż bowiem nie jest czasem przyjemniej posiedzieć wieczorem przy stole, gawędząc i widząc się nawzajem?

poniedziałek, 17 czerwca 2013

Zazielenia się...

Nikomu nie trzeba chyba przypominać jak deszczową mieliśmy tej wiosny pogodę. U nas w ogrodzie to wszystko sprawiło, że prace nad pięknym otoczeniem dla Domku przedłużyły się co najmniej o drugie tyle na ile ja zaplanowaliśmy. Koniec końców pierwsze źdźbła trawy dopiero wysuwają się z nowo położonej ziemi.

piątek, 31 maja 2013

Do Domku wchodzimy... drzwiami...

Domek coraz bardziej się cywilizuje. Ma już pełnoprawne drzwi zamocowane na szynie, więc wygodnie się składają na bok. Takie właśnie chcieliśmy, żeby były ładne i zajmowały jak najmniej miejsca i nie zawadzały przy wchodzeniu. Drzwi to nie wszystko. Udało nam się kupić dębinę, którą ktoś zamówił na parkiet i... nie odebrał. Dlatego drewno pozyskaliśmy w cenie opału. Pocięliśmy je na plastry a z nich układamy jeszcze kawałek tarasu pod Domkiem i opodal palenisko ogniska z pieńkami do siedzenia.

poniedziałek, 27 maja 2013

Pada, pada i paaaada...

Wobec takich warunków, wstrzymaliśmy chwilowo prace wykończeniowe Domku. Ale nie wstrzymaliśmy prowadzenia bloga a już na pewno nie ustajemy w propagowaniu idei wypoczynku kilka metrów nad ziemią. Chcemy wam dzisiaj pokazać co szykują w temacie nasi znajomi z okolic Nałęczowa. Otóż przygotowali apartamenty w domkach na drzewach.

sobota, 18 maja 2013

Zapraszamy do środka...

Im bardziej prace przy Domku finiszują, tym chętniej do niego zaglądamy. Z tego chociażby względu, że zrobiło się w nim więcej miejsca i jakby czyściej. Przede wszystkim i tutaj dotarł Paweł z pędzlem. Sufit Domku, kierując się logiką, zabarwiliśmy na czerwono, a podłogę na biało. Obok okien dołożyliśmy jeszcze wzmocnienia. Jednym z ich zadań będzie utrzymanie zawiasów do okiennic aby te uchylały się na zewnętrzne ściany Domku.