piątek, 25 października 2013

Daliśmy ognia...

Dzisiaj podwyższyliśmy tempo prac przy Domku Filipa. Stara zasada, że jak się wszystko zaplanuje i ogarnie logistykę to pójdzie łatwiej, po raz kolejny się sprawdziła. Udało nam się w 75% ukończyć konstrukcję Domku, zacząć dach, spotkać się z panem prezesem od drewna, pomalować część Domku, nauczyć Filipa i jego brata (Dominika) jak otwierać właz do Domku i do niego wchodzić oraz...
zdobyć szafę.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz