wtorek, 23 kwietnia 2013

Pojawiło się w końcu wejście...


Długo to trwało, ale wreszcie można dostać się do domku bez konieczności taszczenia długiej drabiny. Po prostu Domek zyskał swoje własne wejście, drabinkę, schodki, trap? Nie wiadomo jeszcze za dobrze jak na to coś mówić, bo ma w sobie po trochu ze wszystkich tych rozwiązań. Jedno pozostaje jasne - Domek nawiązał stałą łączność z Ziemią.
Od dzisiaj zatem będzie na pewno bardziej nawiedzany przez małych i... dużych. Nie bójmy się tej prawdy: dla dorosłych Domek jest tak samo atrakcyjny jak dla dzieci.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz