piątek, 5 lipca 2013

Hamaki to jest to...

Wyplatają je potomkowie Azteków z Półwyspu Yukatan i zapewne w tych hamakach siedzi jakaś od pokoleń tradycja, bo w niczym nie przypominają tych wrzynających się w człowieka wyrobów z niegdysiejszego Polsportu. Nasze hamaki są mięciutkie i milutkie. Do tego stopnia, że nasz labrador Miki niemal natychmiast wepchał się do jednego i wcale nie chciał wyjść.
Hamaki dla Domku na drzewie przygotował nasz partner - Wygodna Wygoda. W zestawie hamaki jedno i dwuosobowy oraz fotel hamakowy. Hamaki rozwiesiliśmy z Pawłem na trzech drzewach a fotel trafił pod Domek. Co można o nich powiedzieć? A po co słowa, czy zdjęcia wam nie wystarczą? ;)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz