poniedziałek, 15 lipca 2013

Opodal Domku... ognisko...

Wczoraj pod Domkiem wielkie rodzinne spotkanie. Siedzieliśmy, grillowaliśmy, jedliśmy, rozmawialiśmy przez chyba sześć godzin. Kto by to liczył, nawet na zrobienie zdjęć nie było głowy. Dzisiaj nadrabiamy. Obok Domku mamy jak wiadomo miejsce na ognisko i zrobiliśmy właśnie pierwszy "odpał" ;). Wyszło świetnie, kiełbaski upiekły się pierwsza klasa. Przy okazji warto zwrócić uwagę na ułożenie drewna na Ground Zero.
Kombinujemy żeby tam zrobić szafkę na potrzebne do jedzenia skorupy, kawiarkę, ale również na drewno do ogniska. Więcej wkrótce ;).


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz