Naturalnie, taras domku byłby niekompletny bez barierek. W naszym przypadku są one również stylizowane na świdermajerowskiej czyli niemal ażurowe. Ale nie ma obawy, wytrzymają napór nawet dorosłego - Paweł sprawdzał. Można przyjąć, że konstrukcja domku jest już zakończona a następne dni (poza oczywiście świętami) poświęcimy na dostawienie drabiny, wstawienei drzwi, dopracowanie kilku detali oraz położenie podłogi platformy Ground Zero.
W kwietniu postawimy jeszcze ogrodzenie z paneli drewnianych oraz wykonamy prace ogrodnicze. Naszym założeniem jest pozostawienie tej części ogrodu w nienaruszonej naturalnej formie. Z racji prowadzonych tutaj ostatnio prac ziemnych (podłączenie domu do kanalizacji) będzie to wymagało nawiezienie leśnej ziemi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz